Wiemy, że trasa PKO Półmaratonu Solidarności nie sprzyja biciu rekordów życiowych, ze względu na położenie geograficzne Świdnika i Lublina. Słońce i niska wilgotność powietrza to czerwcowa pogoda w naszym regionie, nietrudno ją przewidzieć.
Dlatego nasz bieg to zawody dla ludzi z charakterem. Trasa biegu obfituje w długie, lekkie podbiegi, co wymusza od zawodnika mentalnego i fizycznego dostosowania. Tutaj trzeba ustawić swój wewnętrzny tempomat do oczekiwanego wyniku indywidualnego zawodnika.
- Na całej długości trasy jest kilka łagodnych podbiegów, z dwoma specyficznymi podbiegami ostrymi – zaznacza Marek Wątorski, dyrektor biegu. – Szykujemy dla zawodników wiele atrakcji, ale przede wszystkim zadbamy o Wasz komfort i bezpieczeństwo. Musisz wiedzieć, że po prawej stronie Wisły nasz czerwcowy bieg jest jedyny w swoim rodzaju. Przyjedź, a przekonasz się, że start na życiówkę jest ważny, ale u nas nie najważniejszy. Czekamy na Was w Lublinie. – zachęca dyrektor 5. PKO Półmaratonu Solidarności.